Odchodzę...

Cześć...

Dziś nastał taki dzień, że z mojego pokoju plakaty Monster High zniknęły, wszystko co z nimi związane zostało schowane do pudeł...

Inaczej : "Jestem za stara na Monster High"

Po prostu, Monster High przejadło mi się, jak pisze w magazynie "Monster High jest przeznaczony dla dzieci od 5 do 12 lat" czy jakoś tak :D

Ja już mam 12 lat i uważam, że tak oto kończy się moja przygoda z Monster High...

Może i dobrze, że wtedy nie przyjęli mnie do My Monster High? Nie miałabym czasu i tak czy siak MH znudziło by mi się :)

Dziękuje Wszystkim !

Ostatni Raz

Wasza Julia

Zawieszamy.

Jak zauważyliście, nie mamy czasu prowadzić bloga, może jeszcze tu wrócimy, może nie?
Jeśli ktoś chciałby przejąć bloga - zrobić po swojemu, proszę pisać na mój gmail.
mh.monsterkowanie@gmail.com

Dziękuję, że byliście z nami.


Bray.

Odchodzę

Hej tu Marika...  Odchodzę z bloga. MH już mi się trooszkę przejadło...  Z serii wyłącznie dla nastolatek zmieniło się w coś dla...  5 latek! Co jak co MH nadal lubię ale tylko książki filmy i ewentualnie ubrania...  Teraz mam nową pasję ... Właściwie to starą Ale teraz o nią bardziej dbam -Muzykę,  Śpiewam,gram i piszę teksty. Daję sobie z tym spokój.  Ostatni raz dla was

                      Marika

Wynik konkursu "Z pamiętnika Catty!"

Prac było kilka i trudno było wybrać tą najlepszą, ale w końcu mi się udało! : D

A oto jej praca:

We are Monster High!

18 czerwca 2013 r.

Możliwe, że czytaliście już taki tytuł wiele razy.. ale po raz pierwszy piszę o nim ja - Catty Nior.

Ach tak.. znowu kolejna piosenka, na moim koncie. Tym razem nie ja wymyślałam tekst, ogólnie to nie był mój pomysł, poprosiła mnie o to Dyrektorka pewnego liceum, Monster High. Na pierwszy rzut oka wydawała się całkiem sroga, ale gdy już zaprosiła mnie do swojego gabinetu to wszystkie moje złudzenia rozpłynęły się. Okazało się, że Pani Dyrektor Krewnicka jest naprawdę bardzo miła, kulturalnie poprosiła mnie o to abym zaśpiewała nową piosenkę szkoły, gdyż stara według niej ''już się przejadła''. Nie wiem czy ma ona jakąś moc ''rządzenia innymi'', czy po prostu spodobał mi się ten tekst, bo bez zastanowienia odpowiedziałam - tak. Uścisnęłyśmy sobie rękę, przez co bardzo poczułam się zmieszana, bo przeważnie to mój agent takie sprawy załatwiał za mnie. Gdy wyszłam z gabinetu całą szkołę przeszedł wrzask dzwonka, który zwiastował przerwę w lekcjach. Od razu rzuciła się na mnie grupka dziewczyn. Była tam jakaś niska wampirka, która muszę przyznać - ma świetny gust, wilkołaczka o lśniących długich włosach, jakiś zielony potwór O.o, wysoka dziewczyna odziana w bandaże - domyśliłam się, że to mumia, oraz dziewczyna z głębin. Wszystkie zaczęły naraz się pchać i wrzeszczeć, nie wiedziałam o co im chodzi i co zrobić w takim przypadku. Nagle nareszcie pojawił się on - mój agent, odgarnął jedną ręką wszystkie dziewczyny i zaprowadził mnie do mojej limuzyny. Otworzył mi drzwi, ja wsiadłam do wozu, a on usiadł obok. Założyłam moje białe, kocie okulary i tylko zdążyłam spojrzeć w lusterko, aby zobaczyć jeszcze raz ''zwariowane'' monsterki. Wszystkie wydawały się wzruszone tą chwilą, nagle zamknęła się brama do upiornej szkoły i już nie widziałam ani jednej z tych upiorek.

Bardzo mi się podobała Twoja praca ;)

Upiorne GRATULACJE!